Szkoła w Choceniu mogła powstać w tej części miejscowości dzięki córce miejscowego właściciela ziemskiego – Marii Higersberger, zdrobniale zwanej Marysieńką.
To ona uprosiła ojca i przekazała pod budowę szkoły dwie morgi ziemi. Była zaangażowana w doposażenie sal lekcyjnych w pomoce dydaktyczne. Chętnie służyła radą i pomocą.
Tragiczna śmierć przerwała jej krótkie życie, ale pamięć dla jej zasług jest nadal żywa w sercach mieszkańców. Skromna mogiła Marysieńki znajduje się na cmentarzu parafialnym w Choceniu.