Radni gminy w dniu 29 maja 2007 r. podjęli uchwałę w sprawie wzniesienia w Szczytnie (gmina Choceń) pomnika dla uczczenia bohaterstwa żołnierzy Wojska Polskiego walczącym o wolność i suwerenność Polski i poległych w bitwie pod Szczytnem we wrześniu 1939 roku.
W dniach 9-12 września 1939 r., obronę przesmyku powierzono 61. pułkowi piechoty z 15. Dywizji Piechoty. Piechurów wsparto dodatkowo dywizjonem artylerii (12 dział). Polacy okopani na wzgórzach stawili czoło dwóm niemieckim pułkom piechoty (309 i 338), należącym do 208. DP oraz ok. 50 działom artylerii polowej. W trakcie walk pozycje obronne wielokrotnie przechodziły z rąk do rąk. Chwilami była to walka na białą broń a zawziętość obu stron była niezwykła. W bitwie zginęło łącznie 130 żołnierzy polskich. Przeciwnik stracił zaś 180 żołnierzy, a ponad 100 wzięto do niewoli. Efektem tej uporczywej obrony było uniemożliwienie wojskom niemieckim wyjścia na tyły polskich oddziałów atakujących nad Bzurą. Zmusiło to niemieckie dowództwo do szukania możliwości przełamania polskiej obrony w innym miejscu. Hitlerowcom udało się tego dokonać dopiero 12 września, po sforsowaniu Wisły w okolicach Płocka.
Zdobycie Szczytna było niezwykle ważne, gdyż znajdowało się ono w drodze na Warszawę. Niemieckie wojska idące od Bydgoszczy musiały pokonać naturalną przeszkodę - ciąg głębokich, rynnowych jezior Pojezierza Kujawskiego położonych w głębokim i zakrzaczonym parowie, który utworzył lodowiec. Na przestrzeni 40 km jedyne przejście, które mierzy ok. 1300 m jest tylko w Szczytnie. I dlatego z taką zaciętością Niemcy atakowali, a nasi bronili. Nasze wojska miały za zadanie za wszelką cenę zatrzymanie wojsk niemieckich. I to im się udało. Bitwa zaczęła się w poniedziałek 11 września o godzinie 17 i skończyła się mniej więcej o tej godzinie następnego dnia. Polacy byli słabo uzbrojeni, jednak górowali męstwem i ogromną ofiarnością. Mieli skrwawione i obtarte stopy, bo musieli maszerować nocami. Byli niewyspani, zmęczeni, utrudzeni i brudni. Niemców natomiast podwieziono na pole bitwy ciężarówkami. Mieliśmy bardzo mało, bo 12 czy 13 armat. Przewaga niemiecka była miażdżąca - mieli 50 armat, a mimo tego przegrali. Polacy 2 dni wcześniej usytuowani się na wzgórzach i okopali się głęboko. Nasi żołnierze świetnie strzelali i mieliśmy dobrych obserwatorów.
W dniu 8 września 2007 r., w przeddzień 68. rocznicy tych wydarzeń odbyły się uroczystości upamiętniające ważny, choć mało znany epizod największej w kampanii wrześniowej bitwy nad Bzurą. Rekonstrukcja historycznej bitwy 61. pułku piechoty z okresu Wojny Obronnej 1939r., odbyła się z udziałem grup rekonstrukcyjnych z całej Polski. Po zakończeniu inscenizacji ksiądz Jarosław Włodarz oraz Wójt Gminy Choceń - Roman Nowakowski odsłonili tablicę pamiątkową.
Więcej informacji o samej bitwie można znaleźć w książce ks. kan. Jarosława Włodarza „Bitwa pod Szczytnem jako fragment bitwy nad Bzurą”.